piątek, 21 grudnia 2012

Spotkanie wigilijne

Święta tuż-tuż, a za nami już przedszkolne spotkanie wigilijne. Przygotowywaliśmy się do niego bardzo starannie dbając o wszelkie szczegóły takie, jak: wystawa tematyczna, ubieranie choinki, wystrój naszej sali oraz zadbanie o wigilijny stół razem z jego dekoracją. Z pomocą naszych pań rozłożyliśmy pyszne smakołyki oraz poukładaliśmy przygotowane elementy dekoracyjne: serwetki z obrączkami w postaci Mikołaja, podkładki i świeczki oraz mnóstwo świecących gwiazdeczek.



Gdy stół wigilijny był już przygotowany a sala udekorowana zabraliśmy się za przygotowanie siebie samych do tak ważnego wydarzenia. Poszło nam szybciej niż zakładaliśmy więc jeszcze trochę zostało nam czasu na poczytanie książki M. Strzałkowskiej Boże Narodzenie oraz na zabawy muzyczno- ruchowe Jedzie Mikołaj



Gdy wybiła umówiona godzina wyruszyliśmy na wspólne kolędowanie i spotkanie z Mikołajem na sali gimnastycznej. Na początku Pani Dyrektor naszego przedszkola złożyła wszystkim świąteczne życzenia, potem aniołek śpiewał z naszą pomocą piękne polskie kolędy. Tak pięknie i głośno śpiewaliśmy, że usłyszał to z daleka św. Mikołaj i postanowił nas odwiedzić przynosząc każdej grupie piękne prezenty. Gdy tylko jego postać ukazała się w oknach, potem w drzwiach, na sali rozległy się dziecięce westchnienia, piski i głośne śmiechy- emocje nas ponosiły! 
Po zapewnieniu przez nas wszystkich, że byliśmy, jesteśmy i będzie cały czas grzeczni, Mikołaj przystąpił do prezentacji prezentów każdej grupy, które wcześniej w każdej sali pod choinką rozłożyli jego pomocnicy. Następnie każdy miał okazję do przywitania się z tak długo oczekiwanym gościem oraz do zdjęcia z nim. 
Gdy cała nasza grupa miała już za sobą emocjonujące bliskie spotkanie ze świętym Mikołajem wyruszyliśmy do naszej sali zapraszając wszystkich naszych Rodziców i bliskich. Tam, złożyliśmy sobie świąteczne życzenia oraz wręczyliśmy naszym rodzicom niespodzianki w postaci własnoręcznie zrobionych prezentów (choinek ozdobionych guzikami). 
Następnie przystąpiliśmy do świątecznego stołu na słodki poczęstunek, a smakołyków było co niemiara dzięki naszym rodzicom- jedne lepsze od drugich tak, że ciężko było wszystkiego spróbować! Zgodnie z tradycją, po wigilijnym poczęstunku każdy z nas wybierał sobie prezent pod choinką przyniesiony przez pomocników św. Mikołaja a wybór nie był taki łatwy jakby się wydawało, bo były różne opakowania i niektórzy nie mogli się długo zdecydować jaki kolor wybrać. Za to po rozpakowaniu zawartości paczki radości było co niemiara! Szkoda, że nie widział tego sam św. Mikołaj...;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz