sobota, 22 grudnia 2012

Piątkowe popołudnie

 Tradycyjnie, jak w każdy piątek po obiedzie mieliśmy spotkanie z Panią Izą na rytmice. Zaczęliśmy ją od przypomnienia sobie i zaśpiewania dobrze znanej nam piosenki o choince. Okazało się, że krasnoludek z piosenki dostał od św. Mikołaja sanki, a że my bardzo lubimy jeździć na sankach, Pani Iza zaproponowała nam zabawy do piosenki Tak się zachmurzyło. Najpierw tańczyliśmy jak śniegowe płatki. Tak ładnie nam to wyszło, że w nagrodę dostaliśmy do zabawy kolorowe krążki, z których czarowaliśmy różne rzeczy.
Najpierw były to nasze sanki, z którymi szliśmy wolno, bo pod górkę, ale jak tylko muzyka stała się coraz szybsza, zjeżdżaliśmy z górki na pazurki na naszych sankach, aż na końcu zrobiliśmy wielkie bęc, co chyba najwięcej radości nam przysporzyło. 






A że spadliśmy w ogromną zaspę ze śniegu więc szybko musieliśmy się z niego otrzepać, oczywiście za pomocą naszych krążków! Otrzepywaliśmy: jedną rękawiczkę, drugą, czapkę, kurtkę na brzuchu, plechach i rękawach, spodnie oraz nogi- najpierw jedną, potem drugą. Tak nam się zrobiło gorąco od tego otrzepywania, że zaraz z krążków wyczarowaliśmy wachlarz do wachlowania i zrobiliśmy mały wiaterek.


Trochę się zmęczyliśmy więc na odpoczynek Pani Iza nas zaprosiła do swojego instrumentu, gdzie dalej czarowaliśmy nasze krążki. Tym razem zaśpiewaliśmy sobie piosenkę Świeci gwiazdka, do której graliśmy najpierw na bębnie, potem na gitarze, a na końcu na pianinie... z krążków:-)


Po rytmice przyszła pora na krótki odpoczynek, w trakcie którego czytaliśmy wybrane opowiadania z książki pt. Opowiadania wigilijne od polskich pisarzy. Gorąco polecamy jedno z nich: Stajenka z pięcioma gwiazdkami! W trakcie leżakowania relaksowaliśmy się również przy dźwiękach płyty utworów świątecznych w wykonaniu Andrei Bocellego (od pani dowiedzieliśmy się, że głos który śpiewa na płycie jest głosem operowym) tak, że wszyscy prawie zasnęli. Ale jedno trzeba przyznać: dzięki nastrojowym utworom od razu zapanował u nas w sali jeszcze bardziej klimat świąteczny, dlatego i płytę polecamy serdecznie naszym Rodzicom!

Na rozbudzenie po odpoczynku bawiliśmy się z zaczarowanymi dzwoneczkami św. Mikołaja do muzyki wg metody aktywnego słuchania Batii Strauss. W zabawie tej nie tylko rozwijaliśmy nasze poczucie rytmu, ale mieliśmy okazję pograć na swoich dzwoneczkach na różne sposoby, co bardzo nam się spodobało. Zainteresowanym rodzicom zdradzimy tajemnicę, że takie magiczne dzwoneczki można kupić nie gdzie indziej tylko w... sklepie wędkarskim:-) Są ciche, łatwo się na nich gra i dodatkowo mają klipsy do przyczepiania, co dla dzieci jest dodatkową atrakcją dzięki której można wymyślać przeróżne zabawy. 
Gdy już wszystkie części ciała nam się obudziły, a przede wszystkim nasze głowy , na rozbudzenie myśli zgadywaliśmy świąteczno- zimowe zagadki.


Jeszcze przed podwieczorkiem udało nam się zadość uczynić jednej z tradycji Bożego Narodzenia, jaką jest łamanie się opłatkiem. Wszyscy usiedliśmy w kole, na środku stała zapalona świąteczna świeca dla podkreślenia wyjątkowości tej chwili. Wytłumaczyliśmy sobie co to jest opłatek i czemu jest taka tradycja jego łamania między sobą, zastanowiliśmy się jakie życzenia świąteczne można sobie złożyć, po czym wszyscy powiedzieliśmy Wesołych świąt! i zjedliśmy wcześniej połamany opłatek. Po tym wszystkim zaśpiewaliśmy sobie dobrze nam znaną kolędę Pójdźmy do stajenki grając na naszych dzwoneczkach. Ależ to było niezwykłe przeżycie!

Chwila mijała za chwilą, a my żeby umilić sobie czas oczekiwania na naszych rodziców w ostatnim dniu przed świętami wzięliśmy się za zabawy plastyczne: wycinanie dziurkaczami świątecznymi (choinki, gwiazdki, śnieżynki, aniołek) oraz robienie stempelków również ze świątecznymi znaczkami. Zainteresowanie było ogromne i  wszyscy nie tylko się napracowali, ale przede wszystkim bardzo dobrze bawili przy tym. Jedna nasza koleżanka nawet wpadła na własny pomysł jak wykorzystać ciekawie wycięte wzory i stworzyła z tego świąteczną ramkę- było to godne podziwu, bo kosztowało wiele czasu i koncentracji dlatego biliśmy jej brawo.

I tak nam upłynęło piątkowe popołudnie. Cały reportaż fotograficzny znajduje się na naszym koncie chomikuj.pl- zapraszamy do obejrzenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz