Podczas zabawy, poszerzaliśmy swoje umiejętności matematyczne, słuchaliśmy w skupieniu najstarszych z Nas wszystkich wiewiórek - Pani Magdy i Pani Eli. Ale zacznijmy od początku.
Każda “baśka” miała dwie dziuple - małą i dużą, rozróżnialiśmy więc wielkość dwóch obręczy wskazując paluszkiem która jest która. Wiecie co? Nikt się nie pomylił!
Przyszedł czas na trudniejsze zadania. “Duża wiewiórka” rozdzieliła je na “dziewczynki - wiewiórki” i “chłopców - wiewiórki”. Przy okazji rozwijaliśmy świadomość płci.
Z nimi także nie mieliśmy zbyt wiele problemów. Wiedzieliśmy co zrobić aby w dziupli znalazły się orzeszki: jeden, dwa a nawet trzy!
Z nimi także nie mieliśmy zbyt wiele problemów. Wiedzieliśmy co zrobić aby w dziupli znalazły się orzeszki: jeden, dwa a nawet trzy!
W nagrodę za pięknie wykonane zadania każdy z Nas został osobiście pogłaskany po głowie i pochwalony przez Naszą Panią.
No a potem...
Każda wiewiórka po spacerze po lesie musiała na umówiony sygnał wskoczyć do swojej dziupli - szarfy, podczas zabawy orientacyjno - porządkowej “Wiewiórki do dziupli”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz