poniedziałek, 11 listopada 2013

Gdy na dworze plucha...

    Pani Jesień zagościła u nas na dobre. Poznaliśmy nowy miesiąc LISTOPAD.


    Chociaż na dworze czasami plucha, my wcale się nie nudzimy. Spędzamy ten czas na miłej i pożytecznej zabawie, wykorzystując oczywiście elementy jesieni.
    Pewnego dnia wiewióreczka mała ( na początku nie było to takie oczywiste, że jest to wiewiórka, ponieważ musieliśmy ją najpierw złożyć z 3 części, aby się o tym przekonać) zapasy na zimę do swojej dziupli składała.


  Zabawa polegająca na świadomym przemieszczaniu przedmiotów w przestrzeni "pod dyktando", uczyła nas stosowania liczebników porządkowych, używania określeń "na górze", "na dole", "pośrodku" itp., liczenia oraz rozpoznawania i nazywania darów jesieni.




    Składanie jeży,liści w całość, liczenie kasztanów i dopasowywanie ich ilości do danej liczby "oczek", obdarowywanie jeży prezentami-zapasami z odpowiednimi emblematami-figurami geometrycznymi, to tylko niektóre zabawy, z którymi mieliśmy styczność.

                                 





   :)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz