Chociaż na dworze czasami plucha, my wcale się nie nudzimy. Spędzamy ten czas na miłej i pożytecznej zabawie, wykorzystując oczywiście elementy jesieni.
Pewnego dnia wiewióreczka mała ( na początku nie było to takie oczywiste, że jest to wiewiórka, ponieważ musieliśmy ją najpierw złożyć z 3 części, aby się o tym przekonać) zapasy na zimę do swojej dziupli składała.
Składanie jeży,liści w całość, liczenie kasztanów i dopasowywanie ich ilości do danej liczby "oczek", obdarowywanie jeży prezentami-zapasami z odpowiednimi emblematami-figurami geometrycznymi, to tylko niektóre zabawy, z którymi mieliśmy styczność.
:)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz