niedziela, 18 maja 2014

Zwierzęta egzotyczne

      Zwierzęta egzotyczne to takie, które żyją w dalekich krajach. Dowiedzieliśmy się o nich bardzo dużo. Tak dużo, że jak pójdziemy do ZOO, to wszystko naszym rodzicom będziemy mogli wytłumaczyć.

     Kto nas odwiedził w zeszłym tygodniu? To wąż Albert :))...


 ...który proponował nam różne zabawy logorytmiczne, podczas których usprawnialiśmy nasze narządy mowy, np. utrwalaliśmy poprawną wymowę głoski syczącej-s; ćwiczyliśmy pamięć, ucząc się wierszyka o wężu z jednoczesnym tworzeniem kroków itp. Poznaliśmy również jego przyjaciół różnej długości, co było wstępem do przybliżenia nam sensu pomiaru długości.

Pewien wąż zostawił swój ślad, a my próbowaliśmy odwzorować go w powietrzu.

Jest to świetne ćwiczenie z kinezjologii edukacyjnej, opracowane przez dr Dennisona. Nazywane jest leniwą ósemką. Wpływa korzystnie na koordynację wzrokowo-ruchową, między ręką a okiem oraz umiejętności czytania i pisania. Ćwiczenie najlepiej wykonywać w pozycji stojącej. Wyciągamy przed siebie prawą rękę, a dłoń zwijamy w pięść wyciągając do góry kciuk. Ćwiczenie polega na zakreślaniu w powietrzu znaku nieskończoności, inaczej "leniwej ósemki", zaczynając ruch w lewo do góry



Ruchy gałek ocznych natychmiast pobudzają do działania, rozjaśniają umysł i pomagają w skupieniu uwagi. Poszerzają również pole widzenia, co jest bardzo pomocne chociażby przy nauce szybkiego czytania lub nawet jazdy samochodem :))


Jak wiadomo wąż zmienia swoją skórę, a my w tym mu pomagaliśmy...









   A tak tworzyliśmy fantazyjnego węża. Malowanie farbami w ograniczonym i dosyć wąskim polu wymagało od nas precyzji i dużej koncentracji uwagi.








     Pewna żyrafa, która poszła do fotografa, miała problem ze zrobieniem sobie zdjęcia, ponieważ miała za długą szyję. 
Musiała więc zrobić sobie zdjęcie od połowy w górę, a później od połowy w dół. Okazało się, że nawet nieźle orientujemy się w przestrzeni, ponieważ próbowaliśmy to odwzorować na własnym schemacie ciała. Pojęcia "krótszy" i dłuższy" znów u nas zagościły. Układając szyje żyrafy w serie rosnące i malejące doskonaliliśmy naszą umiejętność porównywania długości obiektów.







A to są cienie zwierząt. Czy trudno było je rozpoznać? Z niektórymi w ogóle nie było problemu. Chociaż nie lada zagadką było pytanie "Która żyrafa patrzy w prawą stronę?"



Poznaliśmy wszystkie dzikie koty. Przy tej okazji uczyliśmy się rysować linie pionowe ( z góry do dołu), ozdabiając tygrysa.











 Pewną ciekawostką, którą poznaliśmy był LOTOKOT, 
który wbrew pozorom nie ma nic wspólnego z kotem - ani jeśli chodzi o pochodzenie, ani wygląd. 
Czym jest zatem to stworzonko? 
Otóż lotokoty są niezbyt dużymi stworzeniami. 
Wzdłuż ich boków znajduje się fałd skórny, 
który pozwala lotokotom skakać z jednego drzewa na drugie.










                                             :)))  :)))  :)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz